Kazachstan po raz drugi
Cd. Karkara, Kazachstan do Ałmaty, Kazachstan – Mapy Google
Po przekroczeniu granicy naszym celem jest zobaczyć Kanion Szaryński. Jedziemy nowo wybudowaną drogą z równym jak szkło asfaltem , trochę wąska ale są mijanki. Wjazd na teren Kanionu jest płatny, nie wyszło drogo bo około 50 zł za 4 osoby plus kamper. W kanionie spędziliśmy ponad dobę, podziwiając jego kształty. Robiąc opłatę za wjazd , facet powiedział, że prawie wszystkie wycieczki zagraniczne mają w programie obejrzeć Kanion Szaryński, a my nie jesteśmy wyjątkiem.
Kanion Szaryński ma długość ponad 150 km, wysokość najwyższych ścian dochodzi do 300 metrów a ich kształty przypominają mury, zamki, wieże , baszty, itd. Porównywany jest do Wielkiego Kanionu Kolorado w USA, tylko jest trochę mniejszy . Patrząc z góry w dół w jego jamy, doliny i kanały jesteśmy znowu pod wielkim wrażenie co Matka Natura potrafi zrobić. Archeolodzy, geolodzy i historycy oceniają, że ma 12 milionów lat. Można też zejść różnymi stromymi ścieżkami na dno kanionu bo widok z góry przyciąga tak jakby patrzył w dół z Pałacu Kultury. Wejście do góry wymaga dobrej kondycji i orientacji. Jedyny mankament podobny jak w wielu innych atrakcyjnych miejscach w Kirgistanie, w terenie tym w ogóle nie ma żadnego sklepu, żadnej komercji, nie można kupić żadnej żywności ani nawet wody. Można za to delektować się pięknymi widokami , piękną pogodą, ciszą i spokojem.
Po
południu dojechało do nas dwóch motocyklistów, Czech i Holender, Czech na
motorze BMW a Holender na KTM. Motory obładowane sakwami, torbami i Bóg wie czym jeszcze. Mieli też małe
namioty i w nich spali. Jechali do
Władywostoku przez Mongolię. Przyszli do nas na pogawędkę która trwało około 2
godzin. Opowiadali o swoich przygodach w trasie i o tym co może wydarzyć się w
Mongolii na pustyni. Holender narzekał na Czecha, że ma lepszy motor, jeździ
za bardzo odważnie i ryzykownie, ciągle mu ucieka a on musi gonić.
Po
wyjeździe z Kanionu do Ałmat pozostało ponad 200 km, droga bardzo dobra.
Zatrzymaliśmy się na przydrożnym parkingu aby odpocząć i nabrać świeżej wody do
kampera. Zobaczyli to miejscowi
Kazachowie i nawiązaliśmy rozmowę, która zamieniła się później w wielką
przyjaźń Polsko – Kazachską. Oczywiście były też procentowe poczęstunki z obu
stron. Nawet dzieci się cieszyły z tego.
Wieża radiowo – telewizyjna o wysokości 371
Prawdopodobnie jedyny na świecie
pomnik zespołu Beatlesów z Liverpoolu przedstawiający całą
czwórkę... razem ze mną.
Obok mnie stoją, Paul Mc Cartney, George Harrison , Ringo Starr.
Najbardziej podoba mi się sentencja jaką napisał wybitny Polski podróżnik Ryszard Kapuściński:
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.
Ryszard
Kapuściński
Opisana trasa z Taszkientu do Ałmaty.
Taszkient, Uzbekistan do Biszkek, Kirgistan – Mapy Google
Biszkek, Kirgistan do Ałmaty, Kazachstan – Mapy Google
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz